Bez komentarza…wszystkie ilustracje do receptur (Piotr Uzdowski)

Chcieliśmy się po prostu podzielić z wami wszystkimi ilustracjami do receptur piw gry Dice Brewing (30 unikalnych ilustracji dla 30 receptur) wykonanymi przez Piotra Uzdowskiego i z tego miejsca mu podziękować za te piękne grafiki – do popołudniowej kawy jak znalazł. Bez zbędnego komentarza…

ALL kopiuj

Czasem trzeba coś wyrzucić i zacząć od początku – ewolucja grafiki kart receptur

Tworzenie grafiki do gier planszowych albowiem dobrze zaprojektowana grafika i rozkład elementów pełni rolę instrukcji, a także staje się też często elementem mechaniki gry. Największym wyzwaniem dla nas było zaprojektowanie kart receptur i o ewolucji tej grafiki chcielibyśmy wam krótko opowiedzieć (uwzględniając wszelkie ważne decyzje i kompromisy jakie musieliśmy podjąć).

Może na początku krótko jakie mieliśmy założenia co do stylu grafiki:

Dice Brewing ma być szybszą grą od Piwnego Imperium i też mniej wskazującą na jakiś poważny euros. Dlatego zdecydowaliśmy się na lekko cartoonowo-retro grafikę luźno podchodzącą do tematu przez aspekt ilustracji (których przykłady możecie obejrzeć na końcu wpisu) – nie ma nastroju poważnego browaru, a fajna i zacięta rywalizacja.

Już sam początek współpracy z grafikiem może nas wplątać w początkowe problemy z wypracowaniem jakiegoś ciekawego layoutu. Pierwszym naszym krokiem było przekazanie mockapu karty z przykładowym/sugerowanym rozłożeniem informacji na karcie. To jest ten moment, w którym można niepotrzebnie nałożyć pewne klamry dla grafika, któremu w głowie zakleszczy się nasza wizja „wyglądu” – która może być słuszna ale nie jedyna słuszna J. Wizualnie podzieliliśmy sobie kartę na nagrodę: czyli efekt jaki dostaje się po uwarzeniu piwa (lewy górny róg). Recepturę bazową – obok/na ilustracji. Oraz „dodatki” które można dodać podczas warzenia aby osiągnąć dodatkowe efekty.

mockup

Nasz magik Piotr przystąpił zatem do pierwszych szkiców uwzględniając sugerowany przez nas rozkład. Wstępne szkice jakie nam podesłał obiecywały bardzo fajną i klimatyczną grafikę. Po nałożeniu barw i szczegółów wyglądało bajecznie. Ta bajka jednak zaczęła sprawiać niemałe problemy w momencie gdy na karcie zaczęły pojawiać się informację – a szczególnie w przypadku receptur, na których tych informacji trochę się znajduje.

Wówczas okazało się, że na recepturze wszystko jest grafiką tzn. nie wiadomo które elementy karty są tłem, a które oznaczają jakiś element/składnik (szczególnie dół receptury). Zaczęliśmy zatem ratować grafikę i koncept stołu piwowarskiego ułożonym pod skosem. Dodawaliśmy obrysy (różne kolory) a także ten nieszczęsny gradient.

przekombinowane

Męczyło to nas strasznie – nie tylko nas bo grającym również doskwierały te wszystkie dodatki, które mają na celu uwydatnienie ważnych elementów. Byliśmy bardzo uparci bo już straciliśmy trochę czasu na opracowanie tej wersji receptury + wszystkie poprawki. A jak doszła jeszcze ilustracja na której położone były kostki to oczy się męczyły.

Generalnie graczom/oglądającym grafika się podobała – ale tylko na pierwszy rzut oka. Po 15 minutach gry ważna jest już przede wszystkim przejrzystość i estetyka.

Niestety ten layout nie dość, że zasłaniał kostkami przepiękne ilustracje tworzone przez Piotra i wiele fajnych szczegółów ginęło, pole ilustracji zmniejszyło się do małego skrawka, to ciężko było wizualnie oddzielić te 3 główne obszary, o których wspominałem wyżej.

Trzeba było podjąć trudną dla nas decyzję – wymazujemy wszystko i zaczynamy od początku. Grafika musi być prosta, estetyczna i kłaść akcenty na najciekawsze elementy, a nie przytłaczać siebie nawzajem. Było ciężko ale długie godziny spędzone z Piotrem na rozmowach dały rezultat. Rozważaliśmy różne koncepcje, nawet aby pomyśleć „out of the box” i na świeżo spojrzeć na temat rozmawialiśmy o horyzontalnym układzie receptury. W końcu wykluł się koncept posiadający parę podstawowych założeń:

– Ilustracja na środku karty nie przysłonięta żadnym elementem – ilustracja ma tworzyć klimat i powodować ślinotok 🙂

– Ilustracja będzie jasno oddzielać dwie podstawowe informacje: nad ilustracją znajduje się receptura podstawowa, pod „dodatki” (łatwiej też będzie wyjaśniać)

– ikonki kostek w recepturze podstawowej i ikonki składników w „dodatkach’ mają być na względnie jednolitym tle (czyli precz z deską, która ma rysunkową fakturę i utrudnia odbiór).

Tak powstał poniższy wygląd karty receptury, z której jesteśmy zadowoleni. Może nie jest tak efektowna jak ta wcześniejsza – mniej graficznego przepychu. Ale gracze docenią to podczas gry. Teraz informacje są uszeregowane, jest czystko i przejrzyście, a te elementy które mają zachwycać są uwydatnione :).

Podczas tworzenia grafiki bardzo łatwo przywiązuje się do pierwszych rozwiązań i trzeba nabyć trudnej umiejętności powiedzenia sobie „musimy wyrzucić to co mamy do „śmietnika” i zacząć od początku nieważne jak długo czasu zajęła nam wcześniejsza koncepcja.

Piotrowi należy się uznanie za grafikę jaką tworzy do Dice Brewing i za cierpliwość pracy z nami 🙂

Kosmos – czyli gdzie znajdziecie Planety

Kosmos, lub jak kto woli przestrzeń kosmiczna. Dla jednych jest to „przestrzeń poza obszarem ziemskiej atmosfery” dla innych miejsce pełne niesamowitych zjawisk, tajemnic i mechanizmów od zawsze rządzących znanym nam „światem”. Miejsce, które trudno ogarnąć tak niewielkim istotom, jakimi bez wątpienia jesteśmy w skali całego wszechświata. Jednak kosmos przyciąga uwagę fascynatów i wszelkiej maści marzycieli… Tak też jest w naszym przypadku…

Nie wielu z Was wie, że poza ogromnym przywiązaniem do piwa i piwowarstwa, jesteśmy również naukowymi freak’ami. Uwielbiamy wszelkiego rodzaju nowinki z dziedziny fizyki, chemii, biologii, astrofizyki czy wreszcie astronomii. Czasami wdajemy się w trudne dyskusje (zwłaszcza podczas powrotów z różnych spotkań planszówowych) o sensie prowadzenia takich, a nie innych eksperymentów. Z czego wynika ta fascynacja? Nie wiemy… Po prostu jest i wiedzieliśmy jedno: chcemy by miała swoje odzwierciedlenie w naszych działaniach związanych z rynkiem gier planszowych i naszym wydawnictwem, Board&Dice.

10570438_737202639672023_6647051155637953684_n

Patrząc na rynek gier planszowych możemy zauważyć, że bardzo dużo pojawia się na nim nowych tytułów z pogranicza science fiction. Tylko, że niemal wszystkie są bardziej fiction, niż science. My jeszcze podczas prac nad Dice Brewing postanowiliśmy pójść nieco inną drogą… Opracowaliśmy wstępny koncept gry Dice Universe, w której gracze będą budować swoje galaktyki, a także ingerować w siły rządzące kosmosem – ale o tym szerzej innym razem 😉

Gra w naszym zamyśle, jak sama nazwa wskazuje, opierać się będzie na kościach – tym razem customowych, a także kilku ciekawych mechanizmach, które mamy nadzieje uda nam się urzeczywistnić i zaprezentować graczom – planujemy wydanie gry Dice Universe już w pierwszej połowie 2015 roku.

Mimo, że będzie „kościana”, nie będzie banalna i wymagać będzie od graczy zaangażowania, a także będzie dawała dość szerokie spektrum możliwości zarządzania kośćmi. Co jednak ważne, wspólnie z Filipem uważaliśmy, że chcielibyśmy aby Board&Dice wtargnęło w tematykę kosmosu nieco szerzej – oczywiście dalej w nurcie „bardziej science”. Rozpoczęliśmy poszukiwania… I tego głównie dotyczy ten artykuł 🙂

Pewnego pięknego dnia, trochę bardziej z przypadku niż celowo, Filip natknął się na wpis Przemka Świerczyńskiego, na ZnadPlanszy – Dziennik projektanta: Planety. No i generalnie stało się… przeczytaliśmy raz, drugi i… pomyśleliśmy, że może warto zobaczyć co się z tym tytułem dzieje, ponieważ najnormalniej w świecie nam się spodobał, Powiem nawet więcej, urzekł koncepcją, a także oprawą graficzną.

Zdjęcia bieżącej wersji prototypu:

Już pierwsze zdania Przemka w jego artykule: „Jestem ogromnym entuzjastą astronomii. Wieczorami lubię popatrzeć przez teleskop, poczytać o najnowszych odkryciach czy teoriach ludzi zajmujących się badaniem i poznawaniem nocnego nieba”, pozwoliły nam stwierdzić jedno – uwielbiamy ludzi tak mocno zaangażowanych w swoje pomysły , koncepty i hobby – trzeba się z Nim skontaktować. I później poszło już zdecydowanie z górki: jeden, drugi mail, wymiana informacji: „gra jeszcze nie została wydana”, propozycja, bardzo życzliwe i przyjemne rozmowy, Tycjan, którego poniekąd możemy nazwać ojcem chrzestnym tego co się stało ;)… No i tak, oficjalnie potwierdzamy, Board&Dice wyda grę autorstwa Przemka Świerczyńskiego, Planety.

Gra Przemka ma być krótką i dynamiczną grą (15-30 min) dla 2-4 graczy, która będzie opozycją do bardziej złożonej gry Dice Universe. Dzięki temu chcemy zagospodarować tematykę tworzenia kosmosu z dwóch perspektyw. Jednocześnie Planty będą fajnym klimatycznym wprowadzeniem do klimatu wszechświata a oba tytuły będą się na wzajem uzupełniać.

W skrócie jak wygląda koncepcja gry?

Gracze wcielają się w twórców układów planetarnych. Wszyscy gracze działają w ramach wspólnego układu z jednym słońcem w centrum. W trakcie gry gracze jeden za drugim dobierają planety i układają je na orbitach zyskując za te działania żetony atmosfery, słońca i wody, które następnie będą służyć do kreowania życia na tych planetach. Jako, że wszystko dzieje się we wspólnym układzie, działania jednego gracza w znaczniej mierze warunkują decyzje kolejnego gracza i moje decyzje nie będą miały tylko skutku na mnie ale i na wszystkich (np. ułatwiając lub utrudniając rozgrywkę po części robimy to również sobie). W grze będziemy mogli atakować planety, na których inni gracze stworzyli warunki do życia za pomocą asteroid i wywoływania kataklizmów – przed czym będzie można się bronić. W obronie planet będą nam potrzebne księżyce, które będziemy mogli dostawiać do nich, a ich funkcje będą różne (niektóre chronią planety, a niektóre będą sprzyjać powstawaniu życia).

Zarówno Planety jak i Dice Universe nie będą grami edukacyjnymi, ale grami, które będą rozpalać wyobraźnię i ciekawość. Natomiast układając mechanikę bardzo wiele inspiracji czerpiemy z publikacji, książek czy dokumentów nt kosmosu.

Już nasze myśli rozpalają się na myśl o pracy nad tym tytułem, ponieważ współpracę ustaliliśmy na bardzo partnerskich warunkach, a nasze dotychczasowe rozmowy pozwalają potwierdzić, że ta współpraca pozwoli nam wydać bardzo przyjemną grę. Zapytacie kiedy? Odpowiemy: prosimy Was o jeszcze trochę cierpliwości – musimy dograć wszystkie detale, przetestować grę, dokończyć mechanikę, ustalić szczegóły produkcyjne. Chcemy wspólnie z Przemkiem dodać jeszcze parę smaczków do gry :). Wiemy jedno, przygotujemy parę wydarzeń i to możliwie na nadchodzącą wielkimi krokami premierę filmu Interstellar, na którą czekamy z ogromnym zaciekawieniem – czuwajcie, nasłuchujcie, ponieważ już wkrótce więcej informacji.

Nasz profil na Facebooku zacznie być teraz co raz bardziej kosmiczny bo chcielibyśmy wklimacić wszystkich, którzy nas obserwują i będą obserwować w tematykę astronomii. Będziemy chcieli też podjąć pewne ciekawe partnerstwa, które nadadzą głębie obu tytułom, a gra Przemka to rozpocznie.

Liczymy mocno na to, że gra trafi w Wasze ręce już na początku 2015 roku.

Musimy też przyznać, że szukamy nowej nazwy – okazało się, że Planety/Planets już jest zajęta, dlatego wspólnie z Przemkiem nadaliśmy tytuł roboczy ExoPlanets – jak będzie finalnie – wyjdzie w praniu 🙂

Tymczasem więcej informacji o grze znajdziecie:

  1. We wpisie Przemka na Znad Planszy,
  2. Na forum gry-planszowe.pl,

Galeria grafik prototypu